Parafia Matki Bożej Łaskawej w Siekierczynie
Misjonarz z Peru, pochodzący z Grybowa Ks. Antoni Lichoń był gościem na niedzielnych Mszach Św. w Siekierczynie – 28. 08. 2016r. Podczas kazania mówił o swojej pracy wśród mieszkańców peruwiańskich wiosek, zamieszkujących dżunglę oraz wysokie góry Andy. Przedstawiał ich wiarę, wspólnotę i codzienne życie gdzie pracuje od 13 lat na misjach.
W Słowie Bożym głoszonym w naszym Kościele przybliżał naszej wspólnocie realia posługi misyjnej wśród Indian. Zapraszał każdego do odkrycia, że misyjny nakaz Jezusa, by iść i głosić Ewangelię można realizować nie tylko w Peru. Każdy kto przyjął chrzest święty jest misjonarzem tak gdzie aktualnie żyje i dla tych, z którymi żyje.
W wywiadzie dla tarnowskiego dodatku Gościa Niedzielnego powiedział: „Mówi się o powołaniu misyjnym jako powołaniu w powołaniu, ale wszędzie jest się księdzem, jest się nim tak samo w kraju, czy za granicą, czy nawet w peruwiańskich Andach dokąd zostałem posłany. Trudno mi powiedzieć kiedy to misyjne powołanie się zrodziło. Od kiedy sięgam pamięcią wstecz to zawsze taka myśl mi towarzyszyła. Może nawet w rodzeniu się powołania, w „wadzeniu” się z Bogiem o powołanie była akceptacja kapłaństwa, ale i pewna obrona przed misjami. Misje jednak były we mnie. Z dzieciństwa pamiętam książkę, która zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie – była to historia o. Damiana de Vestera, apostoła trędowatych. Powoli „nasiąkałem” podobnymi rzeczami. Pan Bóg przygotowywał pewnie w ten sposób swój plan wobec mnie. Jadę do Peru, w góry To cudowne, bo kocham góry.”
Ks. Antoniemu – Misjonarzowi życzymy wiele łask i błogosławieństwa Bożego w pracy misyjnej i zapewniamy o naszej modlitwie i wsparciu.
Ks. Antoni Lichoń – w regionalnym peruwiańskim stroju.
